Nie lubię cię! Czyli nawilżająco-odżywcza maska od IWOSTIN
6/18/2012
Jakie ma zadanie?
- Odżywia i regeneruje skórę.
- Zapewnia głęboki i długotrwały efekt nawilżający.
- Nie wymaga zmywania.
- Łagodzi podrażnienia.
- Przy systematycznym stosowaniu sprawia, że skóra staje się gładka, odprężona i nabiera blasku.
- Receptura maseczki jest oparta na delikatnym emulgatorze cukrowym.
- Zawiera hypoalergiczną kompozycję zapachową.
więcej info: http://www.iwostin.pl/rozwiazania_iwostin/sensitia/sensitia-maseczka-nawilzajaco-odzywcza
♥♥♥
Dałam jej 3 szanse, naprawdę byłam cierpliwa. Różnie bywa z naszą cerą przecież, ma prawo czasem być kapryśna. Niestety ta maska mnie uczula, zauważyłam, że kosmetyki zawierające witaminę A i olej z pestek winogron lubią mnie uczulać. Jest bezpieczna w użyciu, ma konsystencję gęstego, treściwego kremu, który nakładamy na twarz grubą warstwą i możemy pozostawić na noc lub zmyć jej nadmiar po kilku minutach. Nie pachnie. Po nałożeniu twarz piekła mnie okrutnie i potem kilka dni odczuwała jej efekty, plamy, swędzenie i powiem Wam szczerze, że już dawno nie zdarzyła mi się taka niefajna reakcja alergiczna na jakikolwiek kosmetyk. Tym bardziej, na dermokosmetyk.
Nie polubiłam jej i powędrowała do mojej M. :)
Cena: 25 zł/50 ml
Musimy przetrwać ten tydzień:) Czego Wam i sobie życzę. Subi :)
25 komentarze
Współczuje:/ mnie kiedyś uczulił krem. Dostałam od rodzinki z Ameriki, super zapach z olay i uzyłam raptem 2 razy. Reakcja podobna jak u Ciebie
OdpowiedzUsuńno to mam podobnie z Olay, kilka lat temu nie podeszły mi ich kosmetyki i teraz po nie nie sięgam.
UsuńTrzymam kciuki za przetrwanie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam krem matujący z Iwostin, po miesiącu użytkowania zaczął wywijać niespodzianki, podrażniał skórę i pozostawiał ją zaczerwienioną...
a ja lubię tą markę, co widać na moim blogu, cena vs. jakość jest OK. maska jest pierwszym produktem, z którym się nie polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńojojojjjjj wspolczuje....
OdpowiedzUsuńnie ma czego :)
UsuńNie używałam nigdy produktów z Iwostin, ale mój chłopak był zadowolony z ich kremu nawilżającego. Każda skóra lubi co innego...
OdpowiedzUsuńdokłądnie tak, moja tej maski nie polubiła :)
Usuńja sobie bardzo chwalę, zwłaszcza serię sensitia. Ratowała mnie kiedy miałam podrażnioną cerę
OdpowiedzUsuńmoże faktycznie coś poszło nie tak ze składem, może uczulenie?
sesnitię mam całą, ale jest mało nawilżająca, rzeczywiście bardzo delikatna. obwiniam witaminę A, świnia jedna :)
Usuńdla mnie troszeczkę też za mało nawilżająca, ale ja tak mam ze wszystkim i dlatego ciągle szukam kremu idealnego.
UsuńŚwinia! jak ona tak mogła!
to ja Ci polecę clarinsa, pisałam o nim, jest idealny! :) chrum chrum :D
Usuńnie lubię iwostinu.
OdpowiedzUsuńoj :)
Usuńja się do iwostinu zraziłam i nie zamierzam (przynajmniej narazie) dać mu drugiej szansy
OdpowiedzUsuńja też tak mam, że jak mi coś nie podejdzie, a jest to pierwszy kosmetyk danej firmy to więcej nic nie kupię od nich. ale iwostin znam i lubię, oprócz tej maski :)
UsuńNie miałam tego produktu, ale z tego co czytam nie ma czego żałować :)
OdpowiedzUsuńno to zależy, jaką masz cerę, mojej M. podpasowała ta maska :)
UsuńJakoś nie przepadam za firmą miałam z niej krem do twarzy który też się u mnie nie sprawdził
OdpowiedzUsuńno widzisz, ja też mam firmy, których nie lubię, więc doskonale rozumiem :)
UsuńUdanego tygodnia i byle do piątku :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i nawzajem :)
UsuńJa lubię Iwostina, ale tej maseczki jeszcze nie gościłam na swej twarzy :-)
OdpowiedzUsuńja tez lubie, bardzo nawet. maska sie nie sprawdzila, nic to :)
UsuńOstatnio też używałam Iwostin w nowym wydaniu i też mnie nie zachwycił: http://testykosmetyczne.blogspot.com/2012/08/iwostin-re-storin-odbudowujacy-krem-na.html. Trochę nie na mój wiek...
OdpowiedzUsuń