Jakiś czas temu pisałam Wam o nowej marce, która pojawiła się na rynku KLIK. 
DECUBAL, bo o niej mowa ma swojej ofercie dwie linie: BASIC oraz INTENSE. Seria zapowiada się bardzo obiecująco. Skierowana jest do wrażliwców/atopowców.

Dziś przedstawię Wam produkt, który idealnie wpisał się w plan mojej codziennej pielęgnacji:
- krem pod oczy z linii BASIC.

 Pielęgnacja okolic oczu to u mnie od jakiegoś czasu problematyczna strefa. Wiadomo, z wiekiem wszystko się sypie. Ciężko znaleźć krem pod oczy, który będzie przeznaczony dla atopowców, dodatkowo będzie świetnie nawilżał i pielęgnował skórę 35+, w miarę pachniał, nie rolował się pod podkładem itd itd. Wiem, wymagająca jestem. 

Po krem sięgnęłam po porodzie, kiedy skóra pod oczami wyjątkowo mi się przesuszyła. Po 3 dniach już były widoczne efekty. Delikatna i nawilżona skóra pod oczami. To jest to!


Produkt wydajny, wystarczy kropla. Aplikacja przyjemna, delikatny biały krem ma lekką konsystencję, idealną pod oczy. Szybko się wchłania i co najważniejsze nie roluje pod podkładem. Bardzo ładnie nawilża okolicę oczu.

Kosmetyk przeznaczony jest dla wrażliwców, którym jestem, więc po wieloletnich doświadczeniach dość sceptycznie podchodziłam do niego zakładając, że będzie kolejnym klejącym kosmetykiem. Skutecznym, ale kłopotliwym w aplikacji. Myliłam się. Kolejna ważna rzecz to zapach, zazwyczaj bezzapachowy kosmetyk =  nieperfumowany, czyli jednak pachnący, często nieprzyjemnie. Krem pod oczy od DECUBAL jest bezzapachowy w 100% co oznacza, że nie pachnie w ogóle. Jest to jego ogromna zaleta.

Mimo okresu pylenia i łzawienia, nigdy mnie nie uczulił, nie podrażnił.

Aplikator w formie pompki. Półprzeźroczyste opakowanie pozwala nam na kontrolę zużycia.

Cena: 32 zł/15ml

Jeśli macie problemy z cerą - polecam Wam wypróbowanie kosmetyków Decubal. Po krem pod oczy sięgnę ponownie. Niebawem kolejne recenzje Decubal.