NUXE | Krem Nirvanesque Enrichie. Pachnący wiosną...
5/15/2014
Pielęgnacja przeciw pierwszym zmarszczkom dla
suchej skóry wygładzenie, relaksacja, odprężenie; skóra sucha i bardzo sucha
Krem na bazie wyciągu z ziaren niebieskiego lotosu, maku polnego oraz korzenia
prawoślazu (aktywne składniki opatentowane przez markę NUXE). Ta nowatorska
pielęgnacja redukuje pierwsze zmarszczki działając precyzyjnie w miejscu ich
powstawania. Spektakularny efekt wygładzenia i rozkurczenia uzyskuje się dzięki
zmniejszeniu mikronaprężeń tkanek skórnych. Kompleks Calmosensine odpręża, jednocześnie
stymulując syntezę endorfin („hormony szczęścia"). Niewiarygodnie
aksamitna (dzięki szarłatowi - roślinie pokrytej puchem) konsystencja sprawia,
że skóra staje się ekstremalnie delikatna i wygładzona. Formuła wzbogacona w
olejek Macadamia, o kremowej konsystencji, oferuje ekstremalny komfort nawet
najbardziej suchej skórze. Małe i duże zmarszczki znikają na długo.
Przeznaczony dla kobiet i mężczyzn 25-30 lat,
kiedy pojawiają się pierwsze zmarszczki i oznaki starzenia skóry.
Można stosować na dzień i/lub na noc.
Krem zapakowany jest w klasyczne plastikowe pudełko. Lubię opakowania NUXE, są ładne i przejrzyste. Do tego krem zamyka się na dodatkowe klik na końcu, dzięki czemu nie ma opcji, aby zawartość wydobyła nam się podczas podróży.
Produkt jest gęsty o konsystencji masełka w kolorze beżowo-żółtym. Moja skóra bardzo go polubiła. Po 2 miesiącach użycia nie zdarzyło się, aby cokolwiek działo się z moją twarzą. Daje niezwykłe ukojenie skórze, po nałożeniu mamy wrażenie lekkiego chłodzenia, ulgi i relaksu. I mimo, że myję twarz mydłem Alepp, które nie ściąga mojej skóry to jednak używanie tego kremu jest dla mnie niezwykle komfortowe.
Wciąż używam go na noc, na dzień musiałam zrezygnować, bo jest lekko za ciężki, odkąd zrobiło się ciepło.
A żeby tego było mało - pachnie bzem, konwaliami i wiosną. Więc dodatkowo pomógł mi skrócić okres oczekiwania na wiosnę :) Zapach jest trwały i nie wietrzeje w opakowaniu.
Ja, w związku z tym, że jestem alergikiem, używam zazwyczaj kremów bezzapachowych. Ten pachnie cudnie i mnie nie uczulił!
Ze względu na swoją konsystencję jest tez wydajny, po 2 miesiącach nadal go stosuję i mam jeszcze połowę produktu. Wciąż się więc dziwię, jak niektóre z Was tak szybko wysmarowuję kremy do twarzy... Ostatni z Pharmaceris używałam ponad 4 miesiące ;)
Napewno sięgnę po inne produkty NUXE, myślę nad lżejszym kremem, który będę mogła stosować razem z filtrem UV.
Składniki aktywne:
Calmosensine - kompleks minimalizujący ryzyko
wystąpienia alergii 3%, kompleks niebieski lotos-mak polny 2%, wyciąg z
korzenia prawoślazu 1,5%, ekstrakt z szarłatu (Amaranthus) 1%, olejek Macadamia,
olejki eteryczne (z drzewa różanego, kolendrowy).
Skład: Aqua (Water),
Butylene Glycol, Glycerine, Tribehenine PEG-20 Esters, Diethylhexyl Carbonate,
Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Dimethicone, Polymethylsilsesquioxane,
Macadamia Ternifolia Seed Oil, Yeast Extract, Octyldodecanol, Behenoxy
Dimethicone, Glycol Palmitate, Propylene Glycol, Imperata Cylindrica Root
Extract, Boron Nitride, Althaea Officinalis Extract, Zea Mays (corn) Kernel
Extract, Nymphaea Coerulea Seed Extract, Papaver Rhoeas Seed Extract,
Amaranthus Caudatus Seed Extract, Tocopherol, Dimethicone Crosspolymer, Parfum
(fragrance), Phenoxyethanol,Polyacrylamide, Carbomer, Tromethamine, C13-14
Isoparaffin, Methylparaben, Laureth-3, Tristearin, Tetrasodium EDTA, Acetylated
Glycol Stearate, Magnesium Asparate, PEG-8, Hydroxyethyl, Ethylcellulose,
Laureth-7, Ethyparaben, Butylparaben, Acetyl dipeptide-1, Cetyl Ester,
Propylparaben, Isobutylparaben, Prolinamidoethyl imidazole, Potassium sorbate,
Dissodium edta, Sodium Methylparaben, Benzyl Benzoate, Butyphenyl
Methylpropional, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl
3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool
28 komentarze
U mnie też kremy do twarzy mają długą żywotność, 3 miesiące to już standard :)
OdpowiedzUsuńMam w planach na kiedyś jakiś krem z Nuxe, pamiętam, że miałam kiedyś sporą próbkę kremu Nirvanesque do mieszanej cery i byłam bardzo zadowolona :)
Zainteresowałaś mnie zapachem - uwielbiam konwalie!
przepiękny ;)
UsuńMam podobnie, większość silnie pachnących kosmetyków lubi podrażnić moje oczy (np. kremy do twarzy, które wędrują w okolicę oczu ;)), albo powodują szczypanie czy zaczerwienienie, ale w przypadku kosmetyków Nuxe problemu nie ma, pomimo, że wiele z nich ma dość intensywny zapach.
OdpowiedzUsuńno własnie, dlatego najpierw się zastanawiałam o co chodzi i czy zaraz mnie nie zsypie, a jednak super :)
Usuńja też się ostatnio zastanawiałam, czy aby na pewno nie za mało kremu używam, bo przecież niektórzy zużywają kremy w miesiąc! o Nuxe na razie marzę, ale kto wie może akurat jak skończę zapasy to mi mama postanowi go sprezentować?
OdpowiedzUsuń:) trzymam kciuki
UsuńJeszcze nic tej firmy nie miałam ale mam ochote na suchy olejek Nuxe
OdpowiedzUsuńjest super. lubię bardzo :)
UsuńBardzo ciekawy kosmetyk, będę go miała na uwadze bo lubię treściwe kremy :)
OdpowiedzUsuńto ten jest super treściwy i łatwo się wchłania nawet jak na tak bogaty krem :)
UsuńMuszę spróbować, choćby wyłącznie ze względu na zapach ;-)
OdpowiedzUsuńZapach musi być naprawdę ładny :) Być może zastanowię się nad jego kupnem jako kremu na noc.
OdpowiedzUsuńja go tak teraz stosuję właśnie, bo na dzień lekko za ciężki niestety :)
UsuńJuż czuję jego zapach... Ach, cudownie zapowiada się, ale obawiam się, że konsystencja na dzień byłaby dla mnie trocha za cieżka ;)
OdpowiedzUsuńw tej chwili używam go tylko na noc. Na dzień jest za ciężki, choć stosuję go czasami też rano, jak planuję dzień no make up :)
UsuńNiestety ceny tych kosmetyków nie zachęcają do zakupów :( Ale są to bardzo porządne kosmetyki o niezłych składach. Mam próbkę jednego z tych kremów, która pachnie skoszoną trawą :) Zapach bardzo przyjemny i przywodzący na myśl wakacje :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, niezłe kosmetyki, niestety nie mogą kosztować 5 zł ;) Wtedy te tanie rozdawali by za darmo ;)
UsuńKosmetyków nuxe nie znam nic a nic ale ten zapach kusi niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńno zapach zdecydowanie ich wyróżnia :)
UsuńZnam ta serie.Jej zapach totalnie obezwladnia moje zmysly :-)..mam tez swieczuszke ..boska...mialabym ochote na perfumy o tym aromacie :-)
OdpowiedzUsuń:) hihi, dobrze napisane ;)
UsuńUwielbiam markę Nuxe, kocham ich balsamy do ciała i micele. Kremu nie miałam :)
OdpowiedzUsuńi olejek mają fajny też ;)
UsuńPrzypomniał mi się jego zapach! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńno zapach ma po prostu wyjątkowy :)))
UsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy Nuxe, tego jeszcze nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńmuszę go mieć!!! :)
OdpowiedzUsuń