Olejek busajna, czyli arabski cud natury od sklepu Sekret Piękna


Olejek Busajna to doskonały produkt, stworzony z mieszanin olejów, maceratów i wyciągów roślinnych. Odpowiedni dobór składników, zarówno pod względem ich jakości, jaki i ilości, powoduje, że skóra zostaje odpowiednio nawilżona i odżywiona w mikroelementy, witaminy oraz kwasy tłuszczowe. Olejek nie zapycha porów, dzięki czemu skóra może swobodnie oddychać.

Olejek wykazuje się wysoką zgodnością biologiczną ze skórą, dzięki czemu jest łatwo wchłaniany, nie pozostawiając uczucia tłustej powłoki. Skóra po jego zastosowaniu jest cudownie miękka i gładka. Poza tym olejek lekko rozjaśnia cerę, poprawia jej elastyczność i jędrność. Reguluje wilgotność skóry, regeneruje, łagodzi swędzenie. Polecany do skóry dojrzałej, suchej (nawet łuszczącej się) lub zniszczonej opalaniem. Może być używany do pielęgnacji skóry wrażliwej.

Zastosowanie:

By skóra nie była wysuszona należy aplikować olejek zamiast kremu. 

Odrobinę olejku należy nałożyć na twarz lub ciało, rozsmarować i wklepać (polecany do rąk i wysuszonych pięt). Działa intensywnie. Nie zapycha porów. W widoczny sposób pomaga od pierwszej aplikacji na skórę.

SKŁAD: olej jojoba, olej z nasion Meadowfoam, olej z czarnej porzeczki, olej z nasion kamelii olejodajnej, olej z nasion ogórecznika lekarskiego, olej z pestek winogron, olej migdałowy, olejek eteryczny ze skórki grejpfruta

Więcej info znajdziecie na: Sekret Piękna


Jak tylko stary znajomy odezwał się do mnie, że jego żona otwiera sklep z arabskimi kosmetykami bardzo się ucieszyłam. Nigdy nie miałam do czynienia z kosmetykami naturalnymi z tej części świata. Przynajmniej nic o tym nie wiem. Po cudownie spędzonej wspólnie niedzieli Marta wręczyła mi kilka kosmetyków do pielęgnacji mojej skóry i ciała. 

Moja cera była wtedy w kiepskiej formie, sucha i wrażliwa. W pierwszej kolejności sięgnęłam po olejek, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam. Miał załagodzić zmiany i ukoić. Słuchajcie, to jest cud! Ten kosmetyk w kilka dni nie tylko ukoił, ale pięknie nawilżył i rozjaśnił cerę. 

Moja skóra zawsze lubiła się z kosmetykami z witaminą c, dlatego też pomyślałam, że olejek z grejpfruta to będzie dobry pomysł i bardzo się cieszę, że mogłam wypróbować go i poznać kosmetyk, bez którego nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji.

W zimie stosowałam go zarówno na noc jak i na dzień. Idealnie spisywał się pod makijaż. I to jest w nim niesamowite, szybko wchłania się w skórę, dzięki czemu staje się miękka i delikatna. Rozświetla ją i w ciągu kolejnych dni efekt rozświetlenia był bardzo widoczny. Dziś korzystam z niego na noc, ale już nie regularnie. Teraz w pielęgnacji na noc wykorzystuję jedynie różaną wodę micelarną z Phenome.

Uwielbiam go za niesamowity zapach, ma idealną konsystencję, nie jest zbyt olejowaty, dość lejący. Do tego wydajny. Na posmarowanie twarzy wystarczą 2-3 krople.


Olejek jest dostępny w 2 pojemnościach, 10 ml i 100 ml. 
Za 10 ml olejku zapłacimy 9,50 zł i uwierzcie mi, że starczy nam na długo. 
Pojemność 100 ml to koszt 38 zł. Uważam, że ceny są atrakcyjne, są to naturalne oleje o prostych składach. 

Pamiętajcie, że olejek idealny jest również po opalaniu :)

Wszystkie produkty zakupicie w sklepie internetowym Sekret Piękna
Zachęcam Was też do polubienia strony na facebooku: Sekret Piękna na facebooku, gdzie często są ciekawe konkursy.

Znacie kosmetyki arabskie? Zainteresował Was ten olejek?


ETYKIETY:

Zobacz także:

19 komentarze

  1. świetny! chętnie bym go wypróbowała :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba kupić na moje suche pięciory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie, weź jeszcze odżywkę wawrzynową i krem z avocado :) wiem co mówię ;)

      Usuń
  3. myślałam, że busanja to roślina a okazjije się, że to nazwa mixu olei. bardzo lubię kosmetyki arabskie, oleje na twarz używam zimą na noc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten można używać nawet w upał :)

      Usuń
    2. nie ma nic o tym olejku na zagranicznych stronach, ściema

      Usuń
  4. Nie miałam go, ale chętnie bym go kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego olejku jeszcze nie znam ale bym go kupiła i wyprobowala

    OdpowiedzUsuń
  6. O tym olejku jeszcze nie słyszałam muszę zgłębić ten temat

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi interesująco :) zajrzę do sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Natury nic nie zastąpi, to cała dobroć dla naszej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze o nim nie słyszałam ale chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwaga, brudzi trwałe białe rzeczy i ubrania. Kilka koszulek i spodni i jedwabna koszula do wyrzucenia.

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog