Murier. Odmładzająco-nawilżające serum Ha3+ Lifetime.
6/16/2015
Zgrzeszyłam. Zrezygnowałam z niezwykle ważnego kroki w mojej pielęgnacji - serum do twarzy. Z racji dobrej kondycji skóry pozwoliłam sobie na jakże odważny i pochopny krok. Idiotyczny.
Moje zdanie na temat pielęgnacji twarzy znacie. Dość często na łamach bloga pieję: oczyszczanie, odżywianie i nawilżanie... Zrezygnowałam z serum, ponieważ uznałam, że moja cera musi odpocząć, używam za dużo kosmetyków. A po za tym czas najwyższy na mocną ochronę SPF, więc muszę zrezygnować z jednego kroku - padło na serum. Potrzebowałam 2 tygodni, aby z podkulonym ogonem wrócić do niego.
Skóra w ciągu dwóch tygodni doszła do stanu FATAL. Z każdym dniem było co raz gorzej. Szara, sucha i wołająca o pomoc. W szale szukania ratunku (wpadłam w lekką panikę na własne życzenie) postanowiłam sięgnąć po serum od Murier. Dosłownie w ciągu kilku dni była znaczna poprawa. Serum od razu ukoiło i odżywiło skórę, używałam go na noc, na dzień używałam mezo kremu z Yonelle z serii Medesthetic, który dodatkowo załagodził zaczerwienienia z powodu suchości i wyciszył skórę.
Zapakowane w szklaną buteleczkę z pipetą, czyli tak jak powinno być zapakowane serum skrywa wodniste serum bez zapachu. Szybko się wchłania i dość szybko mogę aplikować krem na noc. Nie klei się. Tworzy na buzi wyczuwalną powłoczkę, ale nie przeszkadza mi to, gdyż aplikuję chwilę potem odżywczy krem. Kosmetyk się świetnie i zdaje egzamin na 6! Jeśli miałabym powiedzieć Wam o minusach to w sumie jest jeden, jak na serum dedykowane do użytku na noc za mocno napina skórę twarzy. Z racji tego, że jest to produkt liftingujące - wybaczam mu, jednak taki efekt wolę w produktach na dzień.
Ha3+ lifetime to serum do twarzy na noc o właściwościach nawilżająco-odmładzających działa skutecznie na przesuszoną i zniszczoną skórę. Połączenie ekstraktu ryżowego z wyciągiem z roślinnych komórek macierzystych gwarantuje wysoką efektywność działania odmładzającego. Zawarte w komórkach roślinnych flawonoidy przeciwdziałają przedwczesnemu starzeniu oraz pobudzają naturalne procesy regeneracji skóry. Serum uzupełnia niedobór naturalnie występującego w skórze kwasu hialuronowego, zapewniając intensywne nawilżenie i elastyczność. Kwas hialuronowy wygładza zmarszczki od wewnątrz, liftinguje oraz wyrównuje niedoskonałości. Innowacyjne składniki aktywne zapewniają długotrwałe nawilżenie i odmłodzenie każdego rodzaju skóry.
Na koniec słowo do narodu: nie bądźcie głupolami jak Subi! :D Serum Ha3+ Lifetime znajdziecie w sklepiku firmowym Murier.
Dajcie znać, co z marki Murier polecacie najbardziej.
SubiektywnaBlog
Bądź na bieżąco - zaobserwuj:
7 komentarze
Słyszałam słysząłam ale mnie kusi seria z witamin a C ;)
OdpowiedzUsuńPolecam krem pod oczy Collagen Hydration eye oraz serię C-Shot Vitamin C ;-)
OdpowiedzUsuńMam ich odżywkę do rzęs ;)) daje radę maleńka ;))
OdpowiedzUsuńA serum bardzo mnie kusi ;)
Nie słyszałam o tym produkcie wcześniej, jednak o firmie bardzo dużo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale właśnie nad tym serum się zastanawiałam, bo parę osób było z niego zadowolonych:) Wpisuję na listę, i pewnie niedługo się u mnie pojawi.
OdpowiedzUsuńbyłam zachwycona tym serum, używałam z wielką przyjemnością i widziałam efekty nawilżenia. niestety już zdenkowałam ten kosmetyk
OdpowiedzUsuńmam z Murier dwa kremy nawilżające, tonik, cleanser...wychodzi na to, że to zajebiste kosmetyki;)
OdpowiedzUsuń