Szczotka do twarzy Braun Face
6/01/2015
Multifunkcyjność w każdej sferze. Garnki, patelnie i blender w jednym. Na co dzień sięgamy co raz częściej po szybkie i skuteczne rozwiązania. Pytanie tylko, czy ta multifunkcyjność pozwoli nam ułatwić sobie życie w każdej sferze?
Sama jestem zwolenniczką multiurządzeń, może dlatego, że sama jestem taka multi na co dzień. Wiem, że nasze możliwości są ogromne, możemy dużo, potrzebujemy jedynie odpowiedniej motywacji :) Czy tak samo jest z urządzeniami w naszym codziennym życiu?
Firma BRAUN wyszła na przeciw potrzebom kobiety nowoczesnej i w swoim najnowszym urządzeniu BRAUN Face połączyła dwie przydatne funkcję, której potrzebuję dzisiejsza kobieta - szczoteczki do oczyszczania oraz mini depilatora do twarzy.
Ten praktyczny (dla większości z nas) zestaw kupimy w komplecie z dodatkową szczoteczką w wersji klasycznej (w sumie dwoma, jedna w komplecie i jedna zapasowa) oraz z nakładką zabezpieczającą głowicę depilatora (jeśli którejś z Was przyszło by do głowy golić wąsik w metrze ;)) oraz szczotki do oczyszczania tej głowicy. Do BRAUN Face wkładamy jedną baterię (typu paluszek) i urządzenie jest gotowe do działania.
W tej edycji urządzenia producent pokusił się o bonus - dodatkowy zestaw końcówek, które dostępne są oddzielnie, pokuszą się o nie osoby z cera problematyczną lub wrażliwą. W komplecie znajdziemy także gąbkę do nakładania podkładu oraz szczoteczkę tradycyjną.
Sam depilator, choć sama nie mam takiego problemu, jest fajnie pomyślany. Jest to dokładnie taki depilator jak do ciała, ale pomniejszony. Ja samą myśl dotykania nim do twarzy lekko się wzdrygam, gdyż to musi boleć. Co do jego dokładności oraz samego działania nie powiem za dużo. Nie miałam bowiem odwagi depilować nim brwi (kiedyś trymerem dedykowanym m.in. do depilacji brwi ścięłam sobie moje i tak nikczemnych rozmiarów rzęsy), ale włosy na ręku wyrywa konkretnie. Myślę, że dla osób podróżujących i borykających się z takim problemem będzie zbawieniem. Do tego posiada specjalną nakładkę, która umożliwia nam przewożenie go w torebce.
Możemy ustawić go w zależności od tego czy jesteśmy prawo, czy leworęczne i natychmiast przejść do depilacji. Urządzenie jest średnio ciche, to znaczy NIE polecam do używania w miejscach publicznych.
Sama szczoteczką jest całkiem fajna, przetestowałam szczoteczkę standardową, tę do skóry wrażliwej (baaardzo miła i przyjemna, miękka i bezpieczna dla cer naczynkowych) oraz tą do nakładania podkładu. Może nie do końca nadaje się ona do samej aplikacji, ale po nałożeniu podkładu palcami można przy jej użyciu delikatnie wyrównać i ujednolicić podkład uzyskując w ten sposób bardziej naturalne, czyli w moim przypadku bardzo pożądane, wykończenie.
Ładnie oczyszcza, nie robi krzywdy. Stosuję ją z żelem do mycia i spisuje się bardzo dobrze. Biała, klasyczna szczotka, mimo tego, że dedykowana jest do cery normalnej na mojej suchej i wrażliwej też dała radę.
Jaki widzę minus? Stabilność urządzenia, niestety w wielu przypadkach jeśli chodzi o markę BRAUN. Podstawa jest dość lekka w porównaniu z resztą, więc nie próbujcie stawiać jej pionowo w łazience, bo łatwo ją przewrócić.
Plusem jest na pewno to, że BRAUN Face możemy zabrać pod prysznic, bardzo wygodne i praktyczne w przypadku mycia buzi.
A teraz czas na wyniki. BRAUN Face pojedzie do: katarzyna sobczyk, której cera oprócz standardowego oczyszczania potrzebuje codziennej dawki czułości.
Kasiu, gratulacje! Czekam na Twoje dane do wysyłki do czwartku do 23:59
15 komentarze
Pozazdrościć wygranej! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa :) Sama chciałabym mieć takie cudo w domu, więc bardzo zazdroszczę Kasi wygranej :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) fajna ta szczoteczka :) swoją drogą niedługo moje urodziny... może mi się dostanie :D
OdpowiedzUsuńGratuluje, muszę zainwestować w taka szczotke: *
OdpowiedzUsuńGratuluje, muszę zainwestować w taka szczotke: *
OdpowiedzUsuńGratulacje!;)
OdpowiedzUsuńWow wygląda naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam juz o niej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńGratulacje Kasiu :)
gratulacje, piękna nagroda!
OdpowiedzUsuńAle cacko ;D gratki ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Ale fajna nagroda! :-)
OdpowiedzUsuńPlanuję zacząć przygodę z oczyszczaniem szczotką od szczotki "do ręki", nieelektrycznej, żeby sprawdzić, jak moja buzia na to zareaguje. :) A później przechodzę do takich robocików. :D Kasia na pewno będzie zadowolona z prezentu. :)
OdpowiedzUsuńBardzo zazdroszczę i oczywiście gratuluję
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, no i serio dużą jego zaletą jest możliwość zabrania go pod prysznic. Sama ma depilator tej marki, którym spokojnie mogę depilować nogi w wannie - duża wygoda ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni ;)
Gratuluję zwyciężczyni :)Samo urządzenie bardzo mnie ciekawi od dłuższego już czasu :)
OdpowiedzUsuń