Faux Pas.
7/07/2015
Cóż za nietakt. Wstyd i hańba. Przepraszam Was, ale dziś będę kusiła. Bezwstydnie. I do tego będzie różowo!
Dziś za dużo nie napiszę. Faux Pas od bareMinerals to mój ulubieniec. Bezwzględny. Jako psychofanka rózu do policzków mogę Wam tylko napisać, że produkt jest na 6! Bez dwóch zdań! Pigmentacja, trwałość i kolor. Sami zobaczcie.
Róż kupicie w Sephorze. Podoba Wam się?
23 komentarze
ladny roz!
OdpowiedzUsuńcudowny! uwielbiam go :)
UsuńŁadny kolor tego różu :)
OdpowiedzUsuńbardzo odswiezajacy ;)
UsuńRoze <3
OdpowiedzUsuńCudowny odcień!
OdpowiedzUsuńzdecydowany ulubieniec ostatnich tygodni :)
Usuńjejuuuuu ale ci on piękny. A Ty wyglądasz jak aniołek :) Victoria's Secret hahahaha
OdpowiedzUsuńdobre sobie, Subi Aniołek :) ahahahahaaaaaaa
Usuńprzepiękny!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńślicznie wygląda :>
OdpowiedzUsuńtaki zawadiacki :D
UsuńŚwieżutki kolorek. Rozumiem gorące uczucie :)
OdpowiedzUsuń:) bardzo gorące, jak to słońce co to u nas było, yyy, z tydzień temu :D
Usuńnie masz przyzwoitości żeby tak kusić!
OdpowiedzUsuńróż jest cudowny ;)
sorry Kasik, trochę mi głupio, troszeczkę ;)
UsuńRewelacyjnie wyglądasz w takim odcieniu różu, ja takie typowo różowe róże używam dopiero od niedawna, kiedyś szłam tylko w brązy - o ja głupia :)
OdpowiedzUsuńe tam głupia, znam kobiety, które używają tylko brązerów i nic w tym złego, jednak róż to co innego :))))
UsuńPiękny, kobiecy...
OdpowiedzUsuń... seksowny, zniewalający i bardzo widoczny :))) Choć trudno sobie nim krzywdę zrobić :)
Usuńładny kolor, choć ja osobiście wole bronzery :)
OdpowiedzUsuńróże są grzechu warte :) też używam brązerów, ale róż to podstawa :)
Usuń