Róż AfterGlow - Obsessed od Urban Decay

O różu Fetish z kolekcji Afterglow pisałam Wam kilka dni temu. Dziś pora na kolejnego pieknisia z tej serii o równie atrakcyjnej nazwie ...

O różu Fetish z kolekcji Afterglow pisałam Wam kilka dni temu. Dziś pora na kolejnego pieknisia z tej serii o równie atrakcyjnej nazwie - Obsessed.

Dalej uważam, że ja bardzo udaną serię, z tym wyjątkiem, że róż Obsessed jest nieco trudniejszy w obejściu. Jeśli nie przyłożysz się do skutecznego roztarcia go - zamiast mówić: ale piękny róż, pasuje ci! usłyszysz: masz jakąś plamę na twarzy.

Matowy i odświeżający kolor można z łatwością budować. Za każdym razem kiedy go stosuję słyszę komplementy.
I efekt finalny na mojej twarzy. I powiem Wam, że dużo bardziej pasuje mi teraz, kiedy zmieniłam kolor włosów i przyciemniłam ich koronę. Kolor zdecydowanie dodaje mi jeszcze większego uroku, ponieważ jest doskonale wyeksponowany.

Mam nadzieję, że efekt finalny Wam się podoba. Kupicie oczywiście w Sephora.

ETYKIETY:

Zobacz także:

27 komentarze

  1. Śliczna landrynka, mam bardzo podobny z Inglota, bodaj nr 72.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak! to mój ukochany róż z inglota, ale jednak ten jest bardziej landrynkowy, temten wygląda u mnie bardziej naturalnie :)

      Usuń
  2. Dla mnie troche za rozowy, ale Tobie faktycznie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam bardzo podobny róż, ale innej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka z Ciebie zalotnica ;) pięknie Ci w nim!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładny kolor różu, ale nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo Ci pasuje :) Sama muszę kupić różowy róż bo odkąd rozjaśniłam włosy to brzoskwinia przestała pasować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brzoskwinia to najrzadziej wybierany przez mnie odcień ;)

      Usuń
  7. Kolor jest po prostu przepiękny! A Tobie pasuje idealnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Daje bardzo "dziewczęcy" look ! śliczny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie Ci w nim, ja jednak z tej serii mam na oku inne odcienie bo niestety w tak chłodnych różach nie wyglądam za dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie do końca jestem przekonana do takiego efektu na polikach :) Mam podobny w sensie kolorystycznym róż i chyba nie umiem go używać właściwie. Zawsze wydaje mi się wyglądać nienaturalnie. Jeszcze nad nim popracuje, jak mi nieco opalenizna zejdzie.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor ładnie podbija barwę twoich oczu :)

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog