Clinique | Krem pod oczy Pep Start™
4/15/2016
Dla wielu moich znajomych jestem kopalnią wiedzy w kwestii pielęgnacji. Złapałam się na tym, że mam dużo zapytań od najbliższych jak rozwiązać dany problem lub co stosować. Czy warto sięgnąć po dany kosmetyk. Prawda jest taka, że z wielką przyjemnością im doradzam, nie mam jednak możliwości sięgnąć po każdą nowość na rynku.
W przypadku Pep Start od Clinique właśnie tak było. Zadzwoniła Aga, szukała dobrego kremu pod oczy i spytała, czy znam już nowość od Clinique, gdyż ją zainteresowała. Podobnie jak ja jest wrażliwcem, obie więc lubimy pielęgnację tej firmy. Wyjątkowo w tym przypadku postanowiłam więc siegnąć po najnowszą propozycję marki. Co mnie do tego zachęciło? Obietnica marki, że krem o lekkiej formule rozjaśni, ożywi i odświeży moją skórę pod oczami. Przy regularnym stosowaniu producent obiecuje, że efekt rozjaśnienia utrzyma się trwale.
Przyznam szczerze, że mam dobre doświadczenie z tym kremem. Prawda jest taka, że nie mam większego problemu ze skóra pod oczami, wymaga ona oczywiście nawilżenia, ale po kuracji Kiehl's Creamy Eye Treatment with avocado jest w bardzo dobrym stanie. Nie zmagam się także z zasinieniami i opuchnięciami. Aga niestety tak. Stosowałam Pep Start™ codziennie rano przez około dwa miesiące. Miałam więc okazję stosować krem regularnie w różnych warunkach. Zdarzyło się także, że miałam nieprzespane noce i stresujące okresy, co zawsze ma bezpośredni wpływ na moją skórę. Powiem Wam, że początkowo średnio zapowiadający się krem spisał się idealnie. Nie powiem, że znacząco wpłynął na rozjaśnienie tej okolicy, ale prawdą jest, że zaraz po aplikacji skóra była jaśniejsza i wyglądała na wypoczętą.
Jego opakowanie od razu przykuło moją uwagę. W przypadku marki Clinique to duży układ w stronę młodej grupy docelowej. Zabawa kolorem i ciekawa forma bardzo mi się podoba. Na uwagę zasługuje też aplikator. Jest on bowiem w formie plastikowej kulki, którą blokujemy po naciśnięciu, co jest bardzo praktyczne i sprawdza się w podróży. Po za tym konsystencja kremu jest lekka i istnieje ryzyko, że w podróży krem wylałby się z opakowania. Wracając do formuły, rzeczywiście jest ona lekka, ale przyzwoicie nawilżająca. Po ciężkiej nocy lubię włożyć go na trochę do lodówki, dzięki temu wzmacniam działanie kremu poprzez masaż na zimno. Nie jest to dla mnie rozwiązanie na co dzień, ale latem może przynosić dodatkową ulgę osobom, które mają problem z zasinieniami.
Clinique Pep Start™bardzo dobrze spisuje się pod makijaż. W zasadzie każdy, czyli i ciężkie podkłady oraz korektory (stosuję codziennie korektor rozświetlający pod oczy, nie ma zmiłuj), pod kremy tonujące, BB oraz minerały. Żaden z tych produktów nie waży się i wytrzymuje długie godziny. Warto również dodać, iż jest to produkt wydajny, bo nie stosujemy go dużo.
Podsumowując lubię. Komu polecam? Każdemu, w szczególności młodym osobom, które nie borykają się z poważnym problemem okolic oczu. Jeśli masz poważny problem wprowadź do swojej pielęgnacji odżywczy kosmetyk na noc, a ten stosuj na dzień. Krem Pep Start™ kupicie w polskim sklepie Clinique, perfumerii Sephora oraz Douglasie.
40 komentarze
Jakie fantastyczne opakowanie! Z pewnością trafi idealnie właśnie do tej młodszej grupy docelowej. Ale nie tylko :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest świetne i co ważne - praktyczne :)
UsuńAleż powiało latem... :) podoba mi się jego opakowanie no i oczywiście działanie...bardzo lubię takie lekkie i dobrze współpracujace z makijażem kremy bo ostatnio moja cera przechodzi bunt i właśnie pod oczami nie przyjmuje niczego... Wszystko się roluje :(
OdpowiedzUsuńwiele skór przechodzi bunt, moja znów w fatalnym stanie :(
UsuńBardzo ciekawa recenzja, ja właśnie szukam kosmetyku który pomoże mi zniwelować wygląd niewyspanych oczu
OdpowiedzUsuńproponuję zaopatrzyć się w roll on z metalową głowicą, włożyć go do lodówki i zimnym roll onem codziennie rano wykonywać masaż :)
UsuńJaki maluszek ;) zatarł złe pierwsze wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńMaluszek? No nieee, klasyczna pojemność kremu pod oczy :))
UsuńAle taki się wydaje ;)
Usuńno słodziaczek taki :D
Usuńpiękne opakowanie, działanie też ciekawe, szkoda, że tylko dla młodych eh...
OdpowiedzUsuńwiesz, jak nie masz problemu ze skórą pod oczami to da radę :) Nawilża bardzo fajnie :)
UsuńChetnie bym kupila.. tylko ta cena. Ja wiem ze za jakosc sie placi ale czemu 3/4 ceny to cena za marke...
OdpowiedzUsuńObserwuje! !:** i zapraszam do mnie :)
tak i nie, płacisz za badania (wiele firm ich nie wykonuje), logo wiadomo - marketing najcenniejszy ;)
Usuńcudne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńbajeranckie :D
Usuńboskie focie <3 aż mnie oczy bolą od tych kolorów - a kremik bardzo fajnie się prezentuje - wesoły taki z niego gagatek
OdpowiedzUsuńhihi, wesoły kremik :D <3
UsuńPierwszy raz widzę. Opakowanie świetne, aplikator także mi się podoba. Oj, chętnie bym się skusiła na ten produkt :)
OdpowiedzUsuńKochana, poluj na promocje :))
UsuńMasz porównanie do All About Eyes? Który z nich polecilabyś do bardziej wymagającej skóry pod oczami, szczególnie z zasinieniami? A może żaden? Albo Kiehl's?
OdpowiedzUsuńAll about Eyes treściwszy jest, ale szczerze z tej dwójki wolę ten :) Czy Kiehls? Dla mnie najlepszy ostatnio :)
UsuńRzeczywiście ma ciekawy aplikator, jestem ciekawa czy mi by trochę rozjaśnił skórę pod oczami ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie byłam w stanie zweryfikować akurat tej obietnicy producenta... ;)
UsuńKiehl's miałam i chyba bardziej bym go lubiła gdyby nie ten słoiczek :) Co do kremu Clinique to dosyć głośno o nim było i u mnie w pracy też rozdawane były próbki gdy tylko wyszedł :) Czytałam o nim sporo dobrego i właśnie bardzo podoba mi się jego wygodne w użyciu opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMagda, dokładnie! Słoiczek w Kiehls nie jest najlepszym pomysłem, pewnie trudno go spakować w airless, ze względu na gęstą formułę...
UsuńUwielbiam! Używam go już ponad miesiąc i muszę przyznać, że jest to najlepszy krem jaki do tej pory miałam :)
OdpowiedzUsuńno nie, najlepszy to dla mnie Kiehls :), ale ten przyjemny bardzo!
UsuńNie znam. Opakowanie świetne :) moze kupie jak skończą mi się moje zapasy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
Opakowanie jest genialne i bardzo praktyczne :)
UsuńMam ochote na ten krem :) na pewno sie na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię :)
UsuńBardzo podoba mi się ten kremik. :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPolecam go serdecznie! :)
UsuńCzyli tak jak myślałam, dla mnie będzie za słaby :/
OdpowiedzUsuńjeśli masz poważny problem może być słaby...
Usuńskuszę się na ten krem w najbliższym czasie :) mam nadzieję, że się nie zawiodę..
OdpowiedzUsuńi ja mam taką nadzieję ;) bo będzie na mnie :D
UsuńMam ochotę na ten krem. Dziękuję za Twoją opinię.
OdpowiedzUsuńbardzo proszę. polecam się :)
Usuń