Nars | Sculpting Muliple Duo. Duo do konturowania twarzy na mokro.
10/28/2016
Konturowanie twarzy pokochałam od samego początku. Zrozumie mnie każda osoba, która, podobnie jak ja, ma okragłą twarz. To nie tylko metoda do wyszczuplania, ale przede wszystkim modelowania rysów twarzy oraz ciała. W kilku prostych ruchach można zmodyfikować i poprawić i udoskonalić urodę. Na początku konturowałam za pomocą suchych produktów. W zasadzie nie sprawiało mi to problemów. Wybierałam chłodne, szarawe odcienie pudrów do konturowania, które idealnie komponowały się w każdym makijażu.
Do konturowania na mokro podchodziłam początkowo jak pies do jeża. Obawiałam się, że ta metoda, w przeciwieństwie do pudrowych formuł, nie będzie łatwa do korekty i zajmie mi dużo czasu. Nic mylnego! Nie ma łatwiejszej i bardziej efektownej metody konturowania twarzy niż modelowanie na mokro.
Po pierwsze trzeba podejść do tematu na luzie, gdyż nie jest to tatuaż. Po drugie jedynie co musisz mieć to kosmetyk i gąbkę do makijażu. Próbowałam aplikację mokrych produktów na różne sposoby, ostatecznie wygrał Beauty Blender. Mimo wątpliwości, najlepiej i najbardziej precyzyjnie zaaplikujesz mokre produkty właśnie za pomocą gąbki zrobisz to najszybciej.
Na początku sięgałam po tanie, ale polecane w sieci produkty, bo nałam się, że ta metoda nie przypadnie mi do gustu i szybko się zniechęcę. Ale kiedy tak się nie stało, a ja codziennie sumiennie wykańczałam kolejne kosmetyki - sięgnęłam po co raz droższe propozycje. Pierwszą była Laura Mercier i jej paleta do konturowania na mokro. Boskość. Którymś kolejnym był brązer PUPA Milano. W ostatnich tygodniach na rynek weszły stick’i do konturowania od NARS.
NARS Sculpting Muliple Duo to nic więcej jak duo modelująco-rozświetlające, które posiada dwie strony - z jednak mamy brąz i z drugiej znajdziemy rozświetlacz. Kolory to znane wszystkim z wersji pudrowych - jaśniejszy Copacabana oraz ciemniejsza Playa Flamenco. Ja stosuję dwóch wersji kolorystycznych do konturowania w jednym makijażu. Bliżej ucha nakładam ciemniejszy Playa Flamenco, by w dalszej części nadać konturowaniu lekkości przy użyciu Copacabana. Rozświetlaczy używam za to w zależności od nastroju. Możesz je także aplikować na usta oraz na powieki. Super sprawa.
Co można powiedzieć o nich więcej? Oprócz niekwestionowanej wygody w użytkowaniu, bo tego nie można tym produktom odmówić, cudownie i intuicyjnie się z nimi pracuje. Nakładam najpierw kontur pod kości oraz na czoło, żuchwę i nos i za pomocą wilgotnej gąbeczki Beauty Blender rozcieram. W kilka sekund. Musisz mi wierzyć na słowo - praca z tym kosmetykiem to zabawa. Nie ma opcji, aby zrobić sobie nim krzywdę, czy też przesadzić, gdyż nie jest to możliwe. Kolory są uniwersalne, jeśli zaczynasz z konturowaniem na mokro wybierz jaśniejszą wersję - z czasem sama sięgniesz po ciemniejszą. Są trwałe i w ciągu dnia sprawdzają się idealnie. Po przypudrowaniu twarzy, dla lepszego podkreślenia konturu sięgam czasem po brązer w kamieniu, dzięki temu duo kremowe stanowi dla mnie bazę dla produktu pudrowego. Obie metody aplikacji świetnie się u mnie sprawdzają.
Efekty w makijażu możecie zobaczyć w postach z ostatniego tygodnia. Ja jestem absolutnie nimi zachwycona.
NARS jest marką na wyłączność Perfumerii Sephora. Produkty tej marki kupicie zarówno online jak i w punktach stacjonarnych. Sama jestem bardzo zadowolona z faktu, iż marka weszła do Polski. Na pewno wiele ciekawych kosmetyków NARS wartych wypróbowania Wam jeszcze pokażę. Na tą chwilę powiem tylko tyle, że sama jestem zachwycona jakością, pigmentacją większości kosmetyków, jakie oferuje marka.
A Ty? Jak podobają Ci się taka metoda konturowania?
20 komentarze
pieknie to u Ciebie wyglada. ja sie jednak nie wiedziec czemu troche boje konturowania. a tez mam okragla twarz, wiec by sie przydalo:)
OdpowiedzUsuńno Kaś, nie ma się czego bać. zupełnie. Jak nie wyjdzie - poprawisz :)
UsuńKocham Twój uśmiech! ja to bym tym sobie krzywdę zrobiła ;D
OdpowiedzUsuńlove!
UsuńCieszę się, że już macie w Polsce dostęp do kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńmamy i bardzo nas to cieszy :D
Usuńno takie cuda to ja lubię <3
OdpowiedzUsuńwygodne i proste w użyciu, a efekt... bajka :)
UsuńFantastycznie wygląda u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, te produkty są bardzo łatwe i przyjemne w użytkowaniu :)
UsuńBardzo ładnie to wygląda, tak promiennie i zarazem bardzo elegancko i naturalnie!
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, a wykonanie tego makijażu zajmuje dwie minuty :)
UsuńJa jeszcze nie miałam konturu na mokro.
OdpowiedzUsuńPS jak patrzę na Twoje zdjęcia to mam ochotę na grzywkę!
ps. zrób! nie będziesz żałowała :)
UsuńJa nadal jestem w tyle za wszystkimi, bo konturowania na mokro do tej pory jeszcze nie próbowałam. Jakoś tak podświadomie widzę siebie nieumiejętnie nakładającą tego typu produkty. Ale kiedyś muszę się przełamać, ponieważ wszyscy przekonują, że jest to bardzo proste ;) Najlepiej zrobię jak Ty i zacznę od jakiś tańszych wariantów, a potem się zobaczy :)
OdpowiedzUsuńOlu, trzymam kciuki. Zapewniam Cię, że jest to dziecinnie proste, a efekt miło Cię zaskoczy :)
UsuńWygląda super, ja do konturowania twarzy nie mogę się przekonać- na razie starcza mi tylko parę muśnięć różem!
OdpowiedzUsuńróż obowiązkowo :) Ale i bez konturowania nie mogę już żyć :D
UsuńFajne fajne, muszę kiedyś spróbować takiej metody ;)
OdpowiedzUsuńnie próbowałaś jeszcze? Do roboty Kochana :*
Usuń